Nie zawsze kupując mieszkanie o 10 czy 20 tysięcy tańsze od innego, będzie ono naprawdę tańsze po obliczeniu wszystkich ostatecznych kosztów.
Często zdarza się tak, że deweloperzy chcą nam sprzedać konkretne, wybrane przez siebie mieszkanie. Dokonując takiej sprzedaży, mogą kierować się różnymi względami. Być może są to mieszkania znajdujące się w narożnikach działki o nieregularnym kształcie, na której znajduje się dana inwestycja.
Oczywistym faktem jest, że nawet na działce o bardzo nieregularnym kształcie, deweloperzy stawiają bloki mieszkalne i chcą maksymalnie wykorzystać powierzchnię zakupionego gruntu. Zdarzyć się więc może, że ogromna część naszego salonu, a nawet całego mieszkania to na rzucie – trójkąt, bo taki kształt pozwalał deweloperom na maksymalne zagospodarowanie całej powierzchni terenu.
Takie mieszkanie z pewnością będzie tańsze od innych o podobnej powierzchni, co może przekonać inwestorów do jego zakupu. Zastanówmy się jednak, czy rzeczywiście będzie to dla nas korzystny wybór.
Może się przecież okazać, że w takim mało ustawnym mieszkaniu, w planowanym miejscu aneksu kuchennego, stolarz będzie musiał wykonać nietypową, a co za tym idzie, o wiele, wiele droższą zabudowę.
Podobne trudności możemy mieć w łazience. Jeśli są tam ściany, które na rzucie przypominają swoim kształtem bardziej romb lub trapez, a nie kwadrat czy prostokąt koszt robocizny ekipy wykańczającej taką łazienkę będzie z pewnością wyższy. Wpływ na to będzie miała, np. duża ilość docinania / ścinania płytek pod odpowiednim kontem, trudności w montowaniu brodzika lub odpływu liniowego, czy stelaża pod WC. Pamiętajmy, że wanna, prysznic, stelaż pod WC, pralka automatyczna to sprzęty, które mają określone wymiary. Zamówienie, np. prysznica o nietypowym wymiarze będzie dużo droższe.
Ostatecznie może okazać się, że pomimo niższej ceny mieszkania, zwiększyliśmy wydatki na nietypowe sprzęty, wyższe wynagrodzenie ekipy remontowej lub dużą ilość ścinek płytek, np. w łazience.
Zwróćmy uwagę na rzut mieszkania i rozrysowane na nim ikonki mebli.
Na rzucie naszego mieszkania, który otrzymujemy od dewelopera, pokazane jest możliwe rozmieszczenie mebli, lodówki, piekarnika… Często po odebraniu kluczy okazuje się, że rozmieszczone gniazdka nie są dopasowane do sugerowanego rozmieszczenia. Podane układy zazwyczaj robione są na szybko, bez przemyślenia, dlatego też nie powinniśmy się nimi specjalnie sugerować.
Najistotniejsze jest jednak to, że niektórzy deweloperzy umieszczone na rzucie mieszkania ikonki mebli i sprzętów zaznaczają w pomniejszonej skali – nie proporcjonalnie do wielkości mieszkania. Patrząc na taki rysunek, mamy wrażenie bardzo ustawnego mieszkania, o dużej przestrzeni, na której zmieścimy wszystko, czego tylko zapragniemy. W rzeczywistości po wyrysowaniu całego wyposażenia mieszkania w prawdziwej skali, okazuje się to niemożliwe.
Niektórzy deweloperzy niechętnie przekazują rysunki techniczne mieszkania.
Często kupujący otrzymują jedynie rysunek, a właściwie zarys mieszkania. Czasami bardziej przypomina on grafikę z zakolorowanymi na różne odcienie pomieszczeniami niż rzut architektoniczny. Niektóre obrazki oprócz rozrysowania ścian mają naniesione też ikony mebli, ale to nadal nie jest prawdziwy rzut. Osoby, które na co dzień nie mają styczności z rysunkami technicznymi, oglądając pusty zarys ścian, czy nawet ten z prowizorycznym rysunkiem rozmieszczenia mebli, nie są w stanie wyobrazić sobie, co tak naprawdę zmieści ich mieszkanie, czy spełni ich oczekiwania, jeśli chodzi o jego urządzenie i zagospodarowanie.
Kupujący mieszkanie powinien otrzymać RZUT Z DOKŁADNYMI WYMIARAMI: wysokością pomieszczeń oraz zaznaczonymi i zwymiarowanymi wszystkimi kominami, nawisami, ewentualnymi uskokami. Tylko dokładnie podane wymiary dają możliwość lepszego zwizualizowania przestrzeni mieszkalnej i zastanowienia się nad jej funkcjonalnością.
W razie pytań zapraszamy do kontaktu z naszą firmą Projektowanie Wnętrz Wrocław.